Autor |
Wiadomość |
Klonoa
Administrator

Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany:
Nie 21:53, 11 Lis 2007 |
 |
Akurat zbyt wiele nie wiem o tej grze...
Umieszcze tu krótki cytat opisujący gre, a potem napisze to co ja chce napisać
Gry-online.pl napisał: |
Wiedźmin to gra RPG, przeznaczona przede wszystkim dla starszych graczy. Posiada prostą, lecz ciekawą mechanikę, oraz złożoną intrygę oraz atrakcyjną oprawę graficzną. Dodatkową jej zaletą jest umieszczenie akcji w świecie stworzonym przez Andrzeja Sapkowskiego. Jednak konstrukcja scenariusza nie wymaga znajomości dzieł pisarza. Akcja gry toczy się w „gotowym” świecie, gdzie zarówno postacie jak i poszczególne lokacje są częścią większej całości. Dzięki temu gracz może łatwo identyfikować się z bohaterem oraz wydarzeniami w grze.
W grze wcielasz się w rolę tytułowego Wiedźmina – wojownika wyszkolonego i przygotowanego do walki z potworami. To zawodowiec, który korzysta ze specjalnych broni oraz mikstur, i posiada zdolności, dzięki którym jest znacznie szybszy niż zwykły człowiek. Dawniej wiedźmini tworzyli elitarną grupę wojowników. Jako dzieci byli zabierani rodzicom i poddawani próbom oraz mutacjom, dzięki którym uzyskali nadludzkie wręcz umiejętności.
Niedawno zakończona okrutna i krwawa wojna z południowym cesarstwem Nilfgaardu i elfami wyniszczyła północne królestwa. Władza skłóconych i krótkowzrocznych królów słabnie. Wśród ogólnego chaosu i zamętu pojawia się ostoja ładu - Zakon Płonącej Róży. Mnisi-wojownicy obiecują zaprowadzić prawo i porządek, a także zjednoczyć Nordlingów. Rycerze głoszą, że nadchodzący mróz zwycięży potęga ognia, któremu oddają cześć. Jednak szansę przetrwania kataklizmu mają głównie ludzie wywodzący się z czystej krwi Nordlingów. Zakon rośnie w siłę. Ma już nadania w królestwie Aedirn, w którym toczy walkę z elfami z Doliny Kwiatów. Chce także uzyskać przychylność władców dwunastu północnych królestw – w tym celu zabiega o nadanie nieużytków, na których mieszkają elfy i grasują potwory.
Jednocześnie na traktach i gościńcach zaczynają ponownie pojawiać się hordy potworów, a wśród nich takie, które wymarły lub zostały wytępione wiele lat temu. Żerują na trupach, sieją strach i przerażenie wśród mieszkańców północnych krain. Szerzą się nawet niestworzone pogłoski, że ktoś w tajemnicy hoduje monstra dla sobie tylko wiadomych celów.
W takich to ponurych czasach nasz bohater powraca do Kaer Morhen, zrujnowanej twierdzy wiedźminów, w której został poddany zmianom i wyszkolony w fachu zabójcy potworów. Kiedy wiedźmin dociera na miejsce, warownia zostaje zaatakowana przez tajemniczych napastników. Kilku przebywających na miejscu wiedźminów musi odeprzeć atak... i tutaj właśnie zaczyna się cała historia. Jak będzie dalej, zależy już tylko od twoich poczynań.
* Gracz wciela się w Geralta z Rivii – głównego bohatera cyklu opowiadań Andrzeja Sapkowskiego.
* W czasie gry bohater odwiedzi miejsca znane z kart książek i spotka wiele postaci występujących zarówno w sadze, jak i w opowiadaniach.
* Geralt, Bohaterowie Niezależni i potwory opisani są za pomocą zestawu Cech. Główny bohater poznaje także Zdolności, czyli sekretne cięcia i znaki magiczne.
* Decyzje gracza wpływają na zachowanie bohaterów niezależnych. Wszystkie zachowania, dokonania i uczynki postaci są zapamiętywane przez mieszkańców tego świata.
* W czasie zabawy bohater zdobywa Punkty doświadczenia przydzielane za pokonanych przeciwników, czy też za wykonanie zleconych mu zadań.
* Postacie potrafią wzywać posiłki, czekać na ich nadejście, a następnie atakować w grupie. Dzięki temu poczynanie przeciwników przypomina bardziej naturalnie zachowanie się człowieka.
* Sekwencje walk powstawały przy użyciu technologii motion capture, a za fizykę ciał odpowiada Karma Engine firmy Criterion.
* Gra wykorzystuje mocno zmodyfikowany silnik Aurora, firmy BioWare. Wzbogacono go m.in. o realistyczny cykl dnia i nocy, efekty pogodowe oraz zaawansowaną obsługę shaderów.
* Muzykę skomponował Adam Skorupa, założyciel formacji „Aural Planet”, twórca oprawy dźwiękowej wielu polskich gier (m.in. Painkiller, seria Gorky). |
A teraz ja...
Ta gra pozatym, że jest Polską grą jest totalnie, masywnie fajna!!!
Mimo iż jej nie mam na komputerze (jeszcze!) to i tak widać u niej wielki plus co do grafiki i interfejsu... no dobrze co do interfejsu przesadziłem, ale ta gra! Jest już w Polsce tak popularna, że podobno w sklepach jej zaczyna brakowac i wogule nic! W internecie jak jest licytacja o tę gre to ludzie się poprostu biją na łeb na szyje byle ja mieć!
Tak jak powiedzieli kiedyś Miłosz i Tadeusz z Hyper'a to ona nie należy do takich grzecznych gierek... już tych innych były bardziej grzeczniusie niż Wiedźmin...
I powiem wam teraz, że mieli oni racje! Gra jest dla graczy pełnoletnich przez... to, że są w niej różnego rodzaju wulgaryzmy, nagie części ciała... nie mówie tu o szyi czy też nogach... mówię o tym, że są tu cycki!
Wiedźmin to jest pierwsza, no morze nie pierwsza... ale jest to gra, która była ogromnym krokiem w dziedzinie polskiej Grafiki i paru innych rzeczy...
Jak bym teraz coś do tego dodał to bym był Noobem, ponieważ bym skradł czyiś tekst... mianowicie teksty Miłosza i Tadeusza...
Słowa do Hyper'a:
Dziekiejue wam! Droga redakcjo Hyper'a!
Za to, że macie tam takie programy jak Hot News, Review Teritory bądz Fresh Air! W ogóle dziękujemy, że program telewizyjny Hyper istnieje bo bez was raczej byśmy nie mieli żadnych informacji na temat gier...
Ja wraz z moim Teamem kierujemy do was podziękowania za to, że jesteście z nami!
Dziękujemy i obyście trwali przez wieki!
Mam nadzieje, że kiedyś odkryjecie to forum i przeczytacie to co tutaj napisałem! Dziękuje! To wszystko co chciałem teraz powiedzieć...
Screeny:
 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Strózik
Moderator Globalny

Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrów Maz
|
Wysłany:
Śro 19:54, 28 Lis 2007 |
 |
Ja właśnie ściągam Wiedźmina więc opowiem wam co i jak ale pod jednym warunkiem ... jak mi pójdzie   |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Kurt
Administrator

Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 19:57, 28 Lis 2007 |
 |
Ja już trochę grałem, znaczy nie ja . Tylko się przyglądałem  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Bruk IV
Moderator

Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 170 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 8:56, 29 Lis 2007 |
 |
U wujostwa? Ja osobiście wolę teraz pograć w RBO |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
borówka
Guard

Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 11:17, 20 Gru 2007 |
 |
JA troche grałem.
On jest po prostu za****sty.
Sorki za przekleństwo ale po prostu nie wiedziałem jak to nazwać.  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Klonoa
Administrator

Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany:
Czw 14:31, 20 Gru 2007 |
 |
borówka napisał: |
JA troche grałem.
On jest po prostu za****sty.
Sorki za przekleństwo ale po prostu nie wiedziałem jak to nazwać.  |
Hehe nie szkodzi... przynajmniej ocenzurowałeś
Ja nie grałem niestety ale chciałbym kiedyś zagrać ze względu na poziom grafiki, poznać fabułe oraz w ogóle znaleźć jakieś fajne BUGI  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Bruk IV
Moderator

Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 170 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:56, 20 Gru 2007 |
 |
A właśnie... to w końcu to jest czysty RPG jak Diablo czy cRPG jak Gothic? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Klonoa
Administrator

Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 319 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany:
Czw 14:57, 20 Gru 2007 |
 |
Tego nie wiem... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
borówka
Guard

Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 17:08, 20 Gru 2007 |
 |
Jest i jak Gothic i jak DIablo. MOżesz na przykład chodzic wsad jak w Gothicu lub myszką jak w Diablo.Fajna jest praca kamery.Nawet jeśli samemu nią nie operujesz to dostosowywuje sie do miejsca w które biegniesz.Ja mam demówke ale ona też dużo pokazuje.Rozmwy z innymi ludźmi to tak jak w Gothicu tyle że kamera skupia sie na postaci.Kurde dużo strasznie by wychwalać.a grafika to... No nie wiem. Jak miałe mna najwyższych wymaganiach to co 1 krok Geralta było zacięcie.Mam teraz na prawie najniższych i dobrze idzie chociaż dosyc długo się ładuą savy. Teksty są żeczywiście wylgarne słowa których używaja to jest po prostu...Nie iwem jak to nazwac.A i 2 razy spotkałem sie z erotyzmem. O mój boże.Może bede mial pełna wersje to opowiem więcej.warto by dodać fajną żecz na poczatek w walce.Jak tylko podejde do jakiegoś psa w nocy i tylko w nocy to zamienia sie w widmo psa.Fajnypotwor i dosyć silny jak dla kogoś kto nigdy się z takim rodzajem walki nie spotkał czyli nie dla mnie.Troche dziwnie ulepszamy postać. Nowe umiejetności przychodzą same wystarczy po ich otrzymaniu usiąść przy ognisku i... tada mamy umiejętności.To najlepsza gra jaką spotkałem na PC chociaż może zagram jeszcze w CRysis ale to jeszcze nie pewne.Ale jak go dostane w łapy to go opisze i dam pare screenow.Jak któs ma jakieś pytanie do Wiedźmina to moge odpowiedzieć chyba że sam nie będe wiedział. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Bruk IV
Moderator

Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 170 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 10:07, 21 Gru 2007 |
 |
borówka napisał: |
Kurde dużo strasznie by wychwalać.a grafika to... No nie wiem. Jak miałe mna najwyższych wymaganiach to co 1 krok Geralta było zacięcie.Mam teraz na prawie najniższych i dobrze idzie chociaż dosyc długo się ładuą savy. |
Ja tak miałem z Gothicem 3
borówka napisał: |
Nowe umiejetności przychodzą same wystarczy po ich otrzymaniu usiąść przy ognisku i... tada mamy umiejętności |
Najważniejsza jest innowacyjność |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bruk IV dnia Pią 10:08, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Juzeg
Guard

Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Spamowice Dolne
|
Wysłany:
Śro 19:42, 01 Kwi 2009 |
 |
afafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfafafafafafasfasfaf |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|